piątek, 26 kwietnia 2013

Dziś, jak w każdy piątek możemy sobie zamówić rybkę, padło na pstrąga z ziemniakami, więc wszystko pięknie.
Pomału wszyscy zbierają się do domu. Pojechały już kolejne osoby, do wtorku zostanie nas jedynie trójka, z czego każdy wybiera się w stronę wybrzeża na długi weekend majowy.
Na szczęście przyjeżdża moja rodzinka więc jakoś mi ten czas upłynie milej, ponoć są tutaj straszne tłumy na majówkę i ciężko się znaleźć wolne miejsce noclegowe, ale to nic zobaczymy w razie czego mamy bazę w Zagrzebiu.

Kolejny szał w pracy zacznie się zapewne dopiero po 6 maja, cieszę się, że sobie troszkę wypocznę i wygrzeję w Słońcu.
Nadal nie mam internetu i nie wiem kiedy będę miała :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz